– Nastąpią zmiany w sprawie noszenia przyłbic i zakrywania twarzy szalikiem czy arafatką – zapowiedział w poniedziałek w Radiu ZET szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Michał Dworczyk dodał, że przyłbice są gorszym środkiem ochronnym niż maseczka. – Wszyscy będziemy musieli nosić maseczki – oświadczył.
Polityk zapytany, czy będzie wprowadzony w Polsce obowiązek noszenia maseczek chirurgicznych, odparł, że jeśli chodzi o typ maseczek, „będzie to funkcjonowało na zasadzie pewnego zalecenia, a nie obowiązującego prawa”.
Szef KPRM wyjaśnił przy okazji, odpowiadając na pytanie internauty, dlaczego rząd potrzebował tak wiele czasu, by dojść do wniosku, że zakrywanie nosa i ust szalikiem nic nie daje.
🎥 @michaldworczyk: Zakaz noszenia przyłbic? Najprawdopodobniej znajdzie odzwierciedlenie w przepisach. Typ maseczek? Według mojej wiedzy, będzie to funkcjonowało na zasadzie zalecenia @RadioZET_NEWS #GośćRadiaZET 👇https://t.co/017ZpRP3A5 pic.twitter.com/YZZBaYipvT
— Gość Radia ZET (@Gosc_RadiaZET) February 22, 2021
– To raczej nie jest kwestia tego, że nic nie daje, tylko, że to gorszy środek ochrony indywidualnej niż maseczka, w szczególności maseczka chirurgiczna czy FFP2 albo FFP3 – wyjaśnił Dworczyk. – Proszę zwrócić uwagę, że wirus mutuje, pojawiają się kolejne odmiany, coraz bardziej zaraźliwe – tak jak w przypadku odmiany brytyjskiej czy południowoafrykańskiej – i trzeba w związku z tym odpowiadać na bieżącą sytuację – tłumaczył w internetowej części programu „Gość Radia ZET”.