Wigilijny kompot czy świąteczne wypieki, jak piernik czy makowiec, nie mogą obejść się bez suszonych owoców. Kupując je, należy pamiętać o kilku zasadach. Dzięki temu szansa, że nabędziemy produkty niskiej jakości, zmaleje, a nasze potrawy będą niebywale smaczne. Oto najważniejsze kryteria, które warto zastosować, wybierając bakalie.
W okresie świątecznym sklepy wabią nas specjalnymi rabatami na ten produkt spożywczy. Czasami niestety jest tak, że wyrób, który kosztuje mniej, może popsuć smak dania, do którego zostanie dodany. Mało tego, może też niekorzystnie odbić się na zdrowiu.
Na co zwracać kupując bakalie?
Bakalie w paczkach dość często zawierają związki, których celem jest podniesienie ich cech wizualnych albo przedłużenie świeżości. Substancje te nie są neutralne dla zdrowia. Warto prześledzić skład produktu zamieszczony na opakowaniu. Najlepiej, aby był krótki i zrozumiały – bez trudnych nazw chemicznych.
Należy unikać produktów z olejami mineralnymi. Ich rolą jest nabłyszczanie suszonych owoców i zapobieganie przed sklejaniem się. Tymczasem składniki te mogą utrudniać przyswajanie związków odżywczych obecnych w wyrobie. Barwniki natomiast są posądzane o wywoływanie rozmaitych reakcji alergicznych.
Uważaj na szkodliwe substancje konserwujące oraz cukier
Podczas wyboru składników wypieków, trzeba uważać na konserwanty, takie jak dwutlenek siarki. Sprawia on, że suszone owoce tracą cenne witaminy. Składnik na etykiecie może widnieć jako E 220. Część producentów żywności deklaruje też, że ich produkt może zawierać siarczyny.
Suszonych owoców z wcześniej wymienionymi substancjami nie warto kupować. Podobnie trzeba podejść do bakalii, które mogą mieć dodatek kwasu benzoesowego albo benzoesanu sodu. Składniki te, oznaczone symbolami E 210 oraz E 211, prawdopodobnie podrażniają układ pokarmowy, stąd należy ich unikać. Dobrym wyborem nie będą też produkty dosładzane, szczególnie gdy w roli środka słodzącego występuje syrop glukozowo-fruktozowy. Nadmierne spożycie żywności ze słodkim syropem, a nawet ze zwykłym cukrem, może prowadzić do rozwoju cukrzycy typu 2.