Niektórzy grzyby przechowują w lodówce, inni je mrożą, a jeszcze inni suszą. Wszystkie te sposoby są dobre, ale każdy z nich ma także pewne ograniczenia. Najkorzystniej jest bowiem suszyć dary lasu – w takiej postaci mogą przetrwać bardzo długo.
Za grzybami przepada wiele osób. Poprzez właściwe przechowywanie przysmaku można przedłużyć czas, w jakim będzie nadawał się do konsumpcji. Chyba wszyscy doskonale wiemy, że nie wolno zbierać niepewnych okazów, ale czy zdajemy sobie sprawę, jak groźne może okazać się składowanie grzybów w nieodpowiednich warunkach? Dziś podpowiemy wam, jak przechowywać leśne skarby.
Jak przechowywać grzyby?
Świeże egzemplarze można zaraz po zbiorze ugotować albo schować do chłodziarki. W niej mogą spędzić jednak nie dłużej niż dobę. Nie należy ich trzymać w torebce foliowej – o ile w taką je włożono – i najlepiej usunąć z nich zanieczyszczenia, takie jak: liście czy piasek.
Niezłym pomysłem jest także mrożnie grzybów – zamrożone okazy mogą przetrwać nawet pół roku. Warto podzielić je na porcje, w ten sposób łatwiej będzie je potem zużyć. Niektóre grzyby, np. kozaki, borowiki, maślaki czy podgrzybki – można umieścić w zamrażalniku na surowo. Wcześniejszego blanszowania wymagają kurki i rydze.
Inną alternatywą jest suszenie. Zabezpieczone w ten sposób grzyby przetrwają nawet do następnego sezonu, bez utraty smaku. Należycie wysuszone sztuki należy zapakować w szczelne woreczki i położyć w ciemnym miejscu, wolnym od wilgoci.
Przechowywanie grzybów – co jeszcze warto wiedzieć?
Jeśli będziemy suszyć lub mrozić grzyby, powinniśmy je dobrze opisać. Niekiedy można o nich zapomnieć, zwłaszcza gdy suszone egzemplarze są ulokowane głęboko w szafce. Wraz z upływem czasu mogą się po prostu zepsuć albo utracić swój smak czy inne walory. Tymczasem świeże okazy z czasem mogą stawać się wprost niejadalne. Przykładem są kurki, które przechowywane przez długi czas stają się gorzkie. Z tego powodu, jeśli nie mamy czasu na gotowanie, zaopatrujmy się po prostu w małe porcje i na bieżąco je zużywajmy.
